Trzy ważne pytania

W sytuacji kiedy chcemy, by dziecko (choć tak naprawdę myślę, że dotyczy to każdego człowieka) wykonało jakieś ważne dla nas działanie, warto zadać sobie trzy niezmiernie istotne pytania:

Pytanie 1

  • Czy dziecko powinno to zrobić?
  • Czy mieści się to w zakresie jego odpowiedzialności za siebie lub innych?
  • Jaki to ma sens i znaczenie dla dziecka lub rodziny?
  • Z jakiego względu, uważamy że zrobienie „tego” należy do dziecka?

W swojej praktyce spotykam się z tym, że rodzice poprzez groźby, szantaż, manipulację nakłaniają dzieci do tego, by wykonywały pewne obowiązki dla nich samych, bo „przecież każde dziecko musi mieć jakiś obowiązek”. Na marginesie, niestety, najczęściej jedynymi obowiązkami dzieci są te związane ze szkołą i nauką. Dopiero po pewnym czasie rodzice uświadamiają sobie, że to, co mają zrobić dzieci nie wnosi w życie rodzinne żadnego konstruktywnego efektu i pozostaje bez znaczenia dla budowania atmosfery współpracy i bliskości. Z drugiej strony, powoduje liczne konflikty, nieporozumienia, jest źródłem bólu, złości, frustracji, wzajemnej niechęci, a w konsekwencji poczucia winy i wyrzutów sumienia. Często staje się też elementem walki o władzę, która doprowadza do tego, że obie strony narastającego konfliktu okopują się w swoich „racjach”, które w istocie powodują oddalenie, bo „tam, gdzie zaczyna się racja, tam kończy się relacja”. Zatem, zanim będziemy chcieli czegoś od naszego dziecka zastanówmy się czy, biorąc pod uwagę jego wiek, zdolności, ograniczenia i możliwości jest ono właściwym adresatem naszych próśb i oczekiwań, a niestety znacznie częściej rozkazów i nakazów wyrażanych w postaci gróźb obwarowanych licznymi karami. Dodatkowo, warto wyjaśnić dziecku, dlaczego ważne jest dla nas, by zrobiło to, o co je prosimy.

 

Pytanie 2

  • Czy dziecko umie/potrafi zrobić to,  czego od niego wymagamy?
  • Czy posiada właściwe umiejętności i narzędzia potrzebne do wykonania tego, czego chcemy?

W odpowiedzi na to pytanie warto zastanowić się nad tym czy dokładnie wyjaśniliśmy i  przede wszystkim pokazaliśmy dziecku jakiego efektu oczekujemy. Czy w bardzo jasny, przejrzysty i czytelny sposób określiliśmy, po czym poznamy, że dziecko zrobiło dokładnie to, na czym nam zależy. Tego typu podejście wymaga oczywiście czasu, zaangażowania, troski i uważności. Nie należy tego robić w pośpiechu lub zgodnie z zasadą, że cel uświęca środki i metody. Zatem, jeśli chcemy, by dziecko posprzątało w swoim pokoju to czy dokładnie wie, co oznacza dla nas czysty pokój, czyste biurko, czysta szafa, czysta podłoga, czy zaścielone łóżko. Czy wie w jaki sposób zrobić to, o co je prosimy? Czego i kiedy użyć? Od czego zacząć, a na czym skończyć?

Pytanie 3

Czy dziecko chce to zrobić?

To pytanie dotyczy motywacji czy inaczej mówiąc odpowiednich wzmocnień dla pożądanych zachowań. Najczęściej rodzice posługują się tak zwanymi wzmocnieniami zewnętrznymi, które w zderzeniu z bodźcami wewnętrznymi bądź ich połączeniem okazują się być w dłużej perspektywie niewystarczające i nieskuteczne. Należy przy tym pamiętać byśmy, jeśli już w jakikolwiek sposób poddajemy ocenie pracę naszych dzieci, uwzględniali głównie zaangażowanie i włożony przez nie trud i wysiłek. W myśl twierdzenia, że kiedy dziecko daje z siebie wszystko, nie należy go krytykować, ponieważ to dosłownie zabija motywację i chęć zrobienia nie tylko tego, o co je prosimy w danym momencie, ale również innych rzeczy, na których jemu lub nam zależy. Zatem, postawmy przed sobą pytanie: dlaczego moje dziecko nie robi tego, o co je proszę? Dlaczego robi to w sposób niedbały? Dlaczego robi to z niechęcią, jakby za karę? Być może to nie jest odpowiedni moment. Być może wie, że bez względu na to, jakby tego nie zrobiło to i tak zostanie skrytykowane. Być może uderzamy w dziecko swoim nadmiernym perfekcjonizmem. Być może wyżywamy się na dziecku za to, co zrobił ktoś inny. I wreszcie być może nauczyliśmy dziecko, że jest tylko kwestią czasu, kiedy i tak zrobimy to za nie.

Na koniec pamiętajmy, że wytrychem do realizacji naszych oczekiwań przez dzieci jest kolejność. Innymi słowy, nie chodzi tylko o to, co dziecko ma zrobić. Niejednokrotnie, znacznie bardziej istotne jest również po co i kiedy ma to zrobić.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *